Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

13. "Trzy kroki od siebie" - kiedy brakuje dotyku...

Obraz
Hej :) Po przerwie techniczno - antymotywacyjnej wracam w wakacyjnym nastroju aby krótko podzielić się moją opinią na temat książkowego jak i filmowego hitu "Trzy kroki od siebie". Stella i Will poznają się w szpitalu, oboje są chorzy na mukowiscydozę. Dziewczyna z obsesją na punkcie trzymania się zasad oraz kontroli i buntownik - można się spodziewać, że na początku, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Jednak po jakimś czasie zaczynają lepiej się rozumieć. ALE... no właśnie... z powodu choroby i zasad higieny nie mogą pokonać odległości między nimi, jaką są właśnie te trzy kroki. Lub pięć stóp (dla fanów angielskiego tytułu). Lub około 1,6 metra. Jak kto woli. Fabuła brzmi trochę jakby była przereklamowana. No wiecie, dwójka zakochanych nastolatków nie może być ze sobą (tak naprawdę)  przez nieuleczalną chorobę. Ale naprawdę byłam ciekawa jak potoczą się ścieżki bohaterów. Tym bardziej, że o samej mukowiscydozie wiedziałam tyle, co było mówione na lekcji

12. "Złodziejka książek" - czyli mała dziewczynka w hitlerowskich Niemczech

Obraz
Hej :) Dawno nie było tutaj recenzji książki :) W wirze przygotowań do egzaminów w końcu przebrnęłam przez klasykę którą niejedna osoba mi polecała. Poznajcie "Złodziejkę książek" Markusa Zusaka. Liesel Meminger zdobywa swoją pierwszą książkę na pogrzebie brata. Dzięki paru kartkom i czarnej okładce odkrywa jaką moc mają słowa. Z biegiem czasu zaczyna wyszukiwać innych: nawet tych płonących na stosach nazistów. Kiedy jej przybrani rodzice udzielają schronienia pewnemu Żydowi życie dziewczynki i chłopaka zmienia się na zawsze... Ostatnio czytam dużo książek o tematyce wojennej - i w szkole, i prywatnie. Ale większość opierała się na stronie Polaków. Ta pozycja to pierwsza książka, która pokazała mi jak wyglądały rządy Hitlera z perspektywy Niemców. A nie było kolorowo jak i w kraju nad Wisłą. Ciężko się czytało przykłady propagandy, które stosowano w tamtych czasach. Nie dość, że widzimy sytuację z perspektywy niemieckiej to jeszcze dziecięcej . Markus Zusak świetni