4. "Zanim się pojawiłeś" - książka Jojo Moyes

Hej!
Kolejna sobota, kolejny post. Dzisiaj na warsztat bierzemy w końcu "Zanim się pojawiłeś"!

Myślę, że powieść jest dość znana już zwłaszcza przez film, ale przyda się jakiś wstęp. Louisa Clark nie lubi zmian w życiu - pracuje w jednym miejscu, chodzi tymi samymi drogami dzień w dzień, ma kochającego (chyba) chłopaka Patricka i mieszka w swoim rodzinnym domu. Wszystko się jednak zmienia, kiedy traci pracę i jej rodzina zostaje tak naprawdę bez środków do życia. Pomimo wielu obaw dziewczyna zaczyna pracę u bogatych właścicieli pobliskiego zamku jako opiekunka ich niepełnosprawnego syna - Willa Traynora.

Kiedy po obejrzeniu filmu w kinie dowiedziałam się, że jest on na podstawie książki, znalazła się ona na liście do przeczytania. I w końcu się udało. Cóż mam powiedzieć, skoro film jest dobry, to pierwowzór książkowy też musi taki być. Czytając kolejne strony przypominały mi się sceny z filmu. Ale oczywiście zostały nam lepiej przedstawione uczucia, które przeżywała Lou. Chociaż ciężko się czytało te wszystkie wypowiedzi bohaterów przepełnionych nadzieją pt: "Uratujemy Willa! Wszystko będzie dobrze!" równocześnie wiedząc jak się historia kończy. Co nie zmienia faktu, że książka to naprawdę kawał dobrej lektury.
Jednego się boję... drugiej części! A co jeśli Lou znajdzie sobie kogoś w zamian za Willa?! To złamie moje serduszko :( Ale ciekawość jest silniejsza od strachu, więc... "Kiedy odszedłeś", nadchodzę!

Co prawda piszę to miesiąc po skończeniu książki, jednak odświeżę sobie jeszcze film równocześnie wertując książkę, więc spodziewajcie się jeszcze wpisu z filmu i różnicach między nim a książką. Poza tym, jestem z siebie dumna - powracam do systematyczności :)

Do zobaczenia w następnym wpisie :)
zeBerka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pytanie do Was - potrzebuję pomocy!

"Hamilton" - musical powalający na kolana

10. "Błękit szafiru" i "Zieleń szmaragdu" - czy na pewno jesteś po właściwej stronie?