11. "Buntowniczka z pustyni" - dziewczyna wśród piasku i mroku przeszłości

Hej :)

Dawno nie pisałam o książkach, chociaż przyznam szczerze, jedyne książki jakie przeczytałam (z trudem) od września to tak naprawdę lektury i ta oto pozycja. Ostatnia klasa szkoły nie sprzyja wieczorom z książką. Ale mam coś na ten tydzień. Za oknem prawie zima, ale w tej książce non stop jest gorąco...



Piach i proch... tak wygląda życie nastoletniej Amani mieszkającej w małym zapomnianym miasteczku na pustyni. Wychowywana przez despotycznego wuja chce uciec od swojego dawnego życia. Podczas konkursu strzelniczego poznaje tajemniczego Jina. Pomaga jej on w ucieczce do wymarzonej przez Amani stolicy. Jednak nie spodziewa się, że podróż do marzeń wymusi konfrontację z samą armią Sułtana...


Książka łączy w sobie trochę fantasy, przygodówki i obyczajówki. Różne wątki zaskakują i przeplatają się ze sobą, co dodaje smaczku fabule. Z każdą odkrytą tajemnicą z życia bohaterki oraz jego towarzysza chce się przeczytać jeszcze jeden rozdział... i kolejny... Przy poznawaniu świata "Buntowniczki" wyobraźnia działa na pełnych obrotach. A sam pomysł na fabułę kojarzy mi się trochę z historią Ray z "Gwiezdnych wojen". Ale nie oznacza to, że książka nudzi i jest przewidywalna. Również postacie poboczne mają ukryte powiązania ze sobą, które odkrywamy dopiero blisko punktu kulminacyjnego.  




Jeszcze słowo o okładce. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam, urzekła mnie na maksa. Te świecące ornamenty, ten niebieski... Bardzo podoba mi się pewien szczegół: tło okładki jest matowe, a gwiazdy są z połyskiem. Efekt jest pokazany i na stronie zewnętrznej, jak i na "skrzydełkach" Naprawdę, pięknie razem to wygląda. 

Pogoń za marzeniami niesie ze sobą wiele wyrzeczeń, czasami jesteśmy prowadzeni w zupełnie inną stronę, niż się tego spodziewamy. Ale czasami warto zaufać i po prostu dać się zaprowadzić, jak za rączkę w przyszłość. Zostaw przeszłość za sobą - nie rozdrapuj jej. Skup się na tym, co widzisz przed sobą, i co cię dopiero spotka (to nie fragment książki, to ja tak ambitnie napisałam :) )

"Pragnę wydostać się z tego miasta. Pragnę tego tak, jak pragnę oddychać."

Autor: Alwyn Hamilton
Tytuł: "Buntowniczka z pustyni" - "Rebels of the sands"
Wydawnictwo: Czwarta strona
Tłumacz: Agnieszka Kalus
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 365

Zauważyłam, że moje recenzje filmów są bardziej rozbudowane, niż książek. Zawsze mam nad czym popracować ;) A właśnie, chyba zrobiłam trochę ostępów co do grafiki. Ćwiczenia popłacają...

Co chcielibyście u mnie zobaczyć? Może czytaliście już tą książkę, albo właśnie zachęciłam was do sięgnięcia po świat pustyni? Odezwijcie się w komentarzu ;)

Pozdrawiam cieplutko, 
zeBerka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pytanie do Was - potrzebuję pomocy!

"Hamilton" - musical powalający na kolana

"The Greatest Showman" - dystans, tolerancja i dobra muzyka!